Internet nie jest anonimowy. A jednak potrafi wprowadzić nas w błąd. Bywa, że zbyt pochopnie ufamy tym, którzy w Internecie robią dobre pierwsze wrażenie – mają estetyczną stronę internetową, wydają się profesjonalni, zaangażowani. A jeśli to tylko pozory? Ładną stronę może mieć dzisiaj każdy. A słowa to tylko słowa. Warto więc zdobyć się na odrobinę nieufności i sprawdzać w sieci wiarygodność swoich potencjalnych kontrahentów.
Dlaczego?
Konsekwencji współpracy z nierzetelnymi kontrahentami lub firmami słupami jest kilka. Pierwsze w kolejności to:
- brak prawa do odliczenia VAT z faktury zakupowej, jeżeli kupiłeś towar/usługę od firmy wykreślonej z VAT;
- brak prawa do skorzystania z „ulgi za złe długi” – tj. jeżeli sprzedałeś towar/usługę firmie wyrejestrowanej z VAT, a ona nie opłaciła twojej faktury, nie będziesz miał prawa do skorygowania VAT po 150 dniach od upływu terminu płatności tejże faktury;
- możliwość nieświadomego wplątania się w tzw. karuzelę VAT (mechanizm wyłudzenia podatku).
Nie brzmi najlepiej. Jak się zabezpieczyć?
Sprawdzanie kontrahentów online – bez wychodzenia z domu, bezpłatnie i szybko
W pierwszej kolejności – research. Strona internetowa, działający adres e-mail i oczywiście opinie, które można znaleźć w sieci na temat przyszłego kontrahenta. To jednak nie wystarcza. Strona internetowa nie musi świadczyć o rzetelności firmy, tak samo jak jej brak… o jej braku.
Co dalej?
Teraz czeka nas trochę klikania, czyli „podróż” po bazach usytuowanych w Internecie. Proponuję następującą kolejność:
1. Najpierw sprawdzamy firmę w CEIDG (w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej) lub w KRS (w przypadku spółki prawa handlowego np. spółki z o.o. lub spółki akcyjnej).
To najlepszy sposób, by potwierdzić, czy dana firma w ogóle została założona i zarejestrowana.
2. Potem w bazie REGON, gdzie potwierdzamy nadanie numeru REGON.
3. Poprawność numeru NIP oraz status podmiotu VAT sprawdzimy na Portalu Finansowym Ministerstwa Finansów.
Po wejściu na stronę główną, w menu po lewej stronie, znajdziesz dwie zakładki: „sprawdź podmiot w VAT” oraz „sprawdź NIP”. Skorzystaj z nich. W ten sposób dowiesz się, czy podmiot jest czynnym, zwolnionym podatnikiem VAT czy w ogóle nie jest zarejestrowany. To niezwykle ważne w procesie dokumentowania przeprowadzanej transakcji gospodarczej.
4. Następnie przechodzimy do tzw. Czarnej Listy Ministerstwa Finansów czyli wykazu podmiotów niezarejestrowanych oraz wykreślonych i przywróconych do rejestru VAT.
Wyszukiwarka ta daje bardziej szczegółowe informacje o danym podmiocie m.in. potwierdzi datę wykreślenia z VAT oraz podstawę prawną takiego wykreślenia.
Dowiemy się się również, czy urząd skarbowy nie odmówił kontrahentowi rejestracji jako podatnika VAT, co oczywiście powinno wzbudzić naszą czujność.
![Sprawdzenie kontrahenta na stronie Ministerstwa Finansów](https://pituzksiegowa.pl/wp-content/uploads/2018/09/Weryfikacja-kontrahenta.png)
5. Potem weryfikujemy kontrahenta poprzez bazę VIES, potwierdzając w ten sposób jego numer VAT UE.
Z tej możliwości korzystamy dla potrzeb transakcji transgranicznych. Tutaj otrzymasz informację, czy VAT UE twojego klienta jest „ważny” (czyli zarejestrowany w Unii Europejskiej), czy „nieważny”.
6. Jeśli dokonujemy transakcji w zakresie towarów „wrażliwych” (czyli m.in. towarów wymienionych w załączniku nr 13 ustawy o podatku od towarów i usług np. dyski SSD, cyfrowe aparaty fotograficzne, wyroby stalowe, paliwa), powinniśmy sprawdzić, czy sprzedawca złożył kaucję gwarancyjną w odpowiedniej wysokości.Możemy to zrobić w Bazie Ministerstwa Finansów na stronie Kaucji Gwarancyjnej.
Ufff… I to już wszystkie miejsca, które powinniśmy odwiedzić. Najlepiej wyniki naszego wyszukiwania zapisać w PDF lub wydrukować. Taka gorliwość przy zawieraniu transakcji może nas skutecznie ochronić przed konsekwencjami karno-skarbowymi, jakie wynikają z niedochowania należytej staranności przy weryfikacji kontrahenta.
Jeśli masz jakieś pytania dotyczące sprawdzania przyszłych klientów lub kontrahentów, zapraszam do komentarzy.